5.8 C
Warszawa
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaAktualnościEuro koko-sy? Nie w bankowości

Euro koko-sy? Nie w bankowości

Euro koko-sy? Nie w bankowościPiłkarskie emocje udzieliły się nie tylko kibicom. Obok rozmaitych piłkarskich gadżetów zalewających rynek, pojawiły się produkty finansowe sygnowane hasłem Euro 2012.

O ile na nadejście Euro szykowali się wytrwale sklepikarze, właściciele pubów, o tyle można odnieść wrażenie, że bankowcy przespali ten okres i nie w pełni wykorzystali marketingowy potencjał Mistrzostw Europy.

Najbardziej na piłkarskim święcie skorzysta oficjalny bank Mistrzostw – Pekao S.A., który wykorzystuje tą okazję przede wszystkim do zmiany logo. Żubra zastąpi czerwono-biały symbol Unicredit, większościowego udziałowca banku. (więcej o zmianie logotypu przeczytasz tutaj).

„Bankowym hitem” mają szansą stać się karty płatnicze z wizerunkiem Slavka i Slavko, oficjalnych maskotek Euro 2012 oraz logo Mistrzostw. Bank Pekao S.A. ma wyłączne prawo do ich wydawania. Karty te, jeszcze przed meczem Polska – Grecja, zakupiło 50 tys. rodaków. Taka karta to nie tylko pamiątka, ale także sposób na bezstresowe dokonanie zakupów z Strefie Kibica. Zgodnie z zapowiedzią organizatorów,w trzech, spośród czterech oficjalnych fan-zone, będzie można płacić jedynie poprzez system pay-pass. Gotówka nie będzie przyjmowana w Gdańsku, Poznaniu oraz we Wrocławiu.

Czy karty typu prepaid mają szansę wypromować w Polsce modę na płacenie kartami? Korzystanie z karty i jej uzyskanie jest niezwykle proste. Aby stać się posiadaczem karty nie trzeba mieć rachunku w banku. Kartę wystarczy zasilić gotówką. Można tego dokonać na poczcie, w oddziale banku Pekao S.A. bądź poprzez przelew z innego rachunku. Wyrobienie karty kosztuje 20 PLN, a miesięczna jej obsługa zaledwie 1 PLN. Kartę nabyć można poprzez stronę banku, w serwisie allegro bądź odwiedzając filie Pekao S.A.

Podobne karty przygotowały banki: mBank – karty Visa z wizerunkiem stadionów (można je zakupić na stronie allegro) oraz BZ WBK, który oferuje Karty Kibica z motywami futbolowymi (koszt 15 PLN).

A inne produkty finansowe? O ile w 2008 na rynku furorę robiły depozyty: „Polska Mistrzem”, „Polskie Medale”, „Lokata na Medal”, których oprocentowanie uzależnione było od wyników, jakie podczas Mistrzostw osiągała polska drużyna, o tyle tym razem próżno szukać tego typu lokat w ofercie bankowej. Wszystko za sprawą Ministerstwa Finansów, które tego typu praktyki uznało za hazard.

Jedynie mBank oraz Alior Bank przygotowały produkty powiązane z Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej. W Alior Banku, klienci mogli skorzystać z ubezpieczenia-inwestycyjnego – „Mistrzowska Inwestycja 2”. Pakiet, który dostępny był do 25 maja, gwarantował ubezpieczenie podczas obywających się meczy, a środki zainwestowane zostaną w akcje czterech głównych sponsorów Euro 2012: Carlsberg AS-B, Adidas AG, The Coca-Cola Co, Mc Donald’s Corp. Alior Bank w dniu wykupu akcji gwarantuje zwrot zainwestowanego kapitału oraz zysk na poziomie: 9-11 proc.

Spóźnialscy mają szansę skorzystać z oferty mBanku. Bank oferuje roczną lokatę strukturyzowaną Puchar Zysków. Kapitał podobnie, jak w przypadku produktu, który proponował Alior Bank, lokowany będzie w akcjach czterech spółek sponsorów Euro. Finansiści mBanku są optymistami i prognozują zysk w wysokości 13 proc., minimalny gwarantowany przychód ma wynieść 11,5 proc. Minimalna wysokość inwestycji wynosi 1 000 PLN. Subskrypcji dokonać można do 12 czerwca.