Wraz ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia w wielu bankach pojawiają się oferty kredytów świątecznych. Banki kuszą niskim oprocentowaniem i załatwieniem formalności w zaledwie kilka minut. Niemniej jednak, przed zaciąganiem kredytów świątecznych przestrzega Komisja Nadzoru Finansowego. W poniedziałkowym komunikacie zaapelowała ona do konsumentów o jak największą rozwagę przy decydowaniu się na kredyt na święta, zaś do banków, o bezpieczne ich udzielanie.
Jeszcze w listopadzie niektóre banki promowały już swoje kredyty na święta. Reklamy tego typu pojawiły się w ING Banku i Kredyt Banku. Są to po prostu kredyty gotówkowe przeznaczone na dowolny cel, ale z określeniem „świąteczne” w nazwie. Kredyty te nie różnią się znacząco od pożyczek, które są udzielane w pozostałych miesiącach. Pekao i Kredyt Bank zrezygnowały z prowizji za udzielenie pożyczki świątecznej, ale za to zastąpiły ją dodatkowym, obowiązkowym ubezpieczeniem.
Należy w wysokiej mierze uważać na kredyty świąteczne. Dajmy na to, Bank Pocztowy ma promocję trwającą do 22 grudnia, w której rezygnuje z prowizji od kredytu, a oprocentowanie wynosi tu 15%. Po przyjrzeniu się szczegółom pożyczki świątecznej w tym banku zauważymy jednak, że trzeba obowiązkowo wykupić ubezpieczenie na życie i od utraty pracy, które pociągają za sobą miesięczne koszty 0,35% kwoty kredytu pozostałej do spłaty. Dodatkowo, minimalna kwota pożyczki wynosi 5 tys. zł. Warunkiem uzyskania promocyjnego kredytu jest złożenie wniosku przez Internet.
Zerowa prowizja to element promocji świątecznej także w MultiBanku, która trwa do 24 grudnia. Warunkiem jest tu również wykupienie ubezpieczenia, przy czym składka za taką polisę wynosi 0,18%. Bank BPS ma w ofercie Kredyt Bardzo Świąteczny z oprocentowaniem już od 9% i zerową prowizją. Jednak, żeby z niego skorzystać, klient musi wykupić rozszerzony pakiet ubezpieczeniowy, a żeby nie zapłacić prowizji, trzeba mieć konto w Banku BPS od co najmniej trzech miesięcy.
Promocyjny kredyt zaciągniemy też w Lukas Banku, choć nie reklamuje on go jako świątecznego. Klienci, którzy do 17 grudnia założą konto osobiste i zadeklarują miesięcznie wpłatę co najmniej 1 tys. zł, będą mogli wziąć kredyt gotówkowy bez prowizji.
Co roku na przełomie listopada i grudnia pojawiają się reklamy dotyczące kredytów świątecznych. Nie można jednak łudzić się tym, że są one tańsze od ofert będących w ofercie banków w pozostałych miesiącach. Najczęściej są to drogie kredyty, w świątecznym opakowaniu. Komisja Nadzoru Finansowego apeluje do konsumentów, aby rozważnie zaciągali oni kredyty, a przy podejmowaniu decyzji bardzo uważnie zapoznali się z parametrami pożyczki, jeszcze przed podpisaniem umowy.
Należy wypytać doradcę o oprocentowanie, prowizję, koszty ubezpieczeń spłaty kredytu na wypadek śmierci, inwalidztwa, choroby, bezrobocia, ale również o koszty dodatkowe, np. koszty windykacji, oprocentowania karnego, ustanowienia zabezpieczenia czy obsługi domowej. Lepiej poświęcić więcej czasu na poszukiwania pożyczki świątecznej, niż później ponosić finansowe konsekwencje podjęcia zbyt pochopnej decyzji.
M.M.
bankowynet.pl