10.2 C
Warszawa
piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaPoradnikiRekomendacja T – na czym to polega?

Rekomendacja T – na czym to polega?

W mediach eksperci rynku bankowego często wypowiadają się na temat zmian w dziedzinie udzielania kredytów, które wywołane są wprowadzeniem w życie Rekomendacji T wydanej przez Komisję Nadzoru Finansowego. Niemniej jednak, wielu zwykłych konsumentów, obecnych lub przyszłych kredytobiorców nie wie w praktyce, czym owa rekomendacja jest. Zdaje sobie sprawę z tego, że przez wytyczne zawarte w niej wydatnie zmniejszyła się od grudnia 2010 roku akcja kredytowa. Jest nieco trudniej o kredyty hipoteczne, zwłaszcza te wyrażone w walutach obcych.
Zadaniem Rekomendacji T jest ograniczenie zjawiska nadmiernego zadłużania się Polaków. Mieliśmy z nim do czynienia zwłaszcza tuż przed kryzysem finansowym, np. w 2006 czy 2007 roku. Kredyty nawet powyżej wartości nieruchomości były powszechnie dostępne. Bez trudu można było zaciągnąć kredyt w wysokiej wartości w złotówkach, w euro, czy we frankach szwajcarskich. Kredytobiorcy przecenili jednak swoje możliwości finansowe, przez co popadli w długi, zaś same banki musiały się zmierzyć z niespłacanymi ratami kredytowymi lub kredytami tzw. straconymi. Chcąc zapobiec takiej sytuacji, Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła Rekomendację T.
Jednym z wytycznych Rekomendacji T jest to, że łączna wysokość wszystkich płaconych przez kredytobiorcę rat kredytów i pożyczek nie może przekraczać 50% dochodów klienta. Jeśli jego zarobki są wyższe od przeciętnej, wówczas raty zobowiązań kredytowych mogą zajmować 65% jego dochodów. Dzięki temu w kieszeni kredytobiorców pozostanie tyle wolnych środków finansowych, które będą im pozwalały na spełnienie podstawowych potrzeb.
Innym ograniczeniem wprowadzonym przez Rekomendację T, jest zmiana w sposobie dokumentowania i weryfikowania dochodów niezbędnych do oceny zdolności kredytowej klienta. Banki ograniczyły ofertę kredytową dostępną dla kredytobiorców na podstawie składanego oświadczenia o źródłach i wysokości uzyskiwanych dochodów.
Komisja Nadzoru Finansowego argumentuje konieczność wdrożenia Rekomendacji T w polskich bankach tym, że niezbędne jest zagwarantowanie im mechanizmów bezpieczeństwa, stabilności i długofalowości polityki kredytowej.
Zaostrzone kryteria obliczania zdolności kredytowej nie spowodowały, że banki w ogóle przestały udzielać kredytów wnioskującym o nie klientom. Kredytobiorcy musieli jednak zrobić wszystko, aby podwyższyć swą zdolność kredytową. Mogli tego dokonać poprzez wnioskowanie o kredyt rodzinnie. Wówczas przy analizie kredytowej bankowcy biorą pod uwagę zarobki całego gospodarstwa domowego, a nie jednej osoby.
Generalnie, wprowadzenie w życie Rekomendacji T, według danych Komisji Nadzoru Finansowego, nie wpłynęło negatywnie na akcje kredytową banków. Co ciekawe, rośnie liczba udzielanych przez banki kredytów.