Rynek finansowy obejmuje swoim zasięgiem banki, Spółdzielcze Kasy-Oszczędnościowo Kredytowe oraz szereg firm pożyczkowych, nazywanych powszechnie parabankami. Owe instytucje pożyczkowe pozwalają klientom na szybkie uzyskanie środków finansowych i są alternatywą dla banków.
Zwykle bywa tak, że jeśli bank odmówi udzielenia kredytu, np. z uwagi na niekorzystną historię kredytową wnioskującego, ten bez żadnych problemów uzyska pożyczkę w parabanku, który nie ma obowiązku kontrolowania historii kredytowej klienta w Biurze Informacji Kredytowej. W praktyce każda osoba, nawet zadłużona, ma szansę na uzyskanie pożyczki z parabanku, tyle że jej koszty już znacznie bardziej odbiegają od oferty bankowej.
Nielegalna działalność parabankowa psuje w dużej mierze reputację całkiem legalnie działających firm pożyczkowych. Na rynku funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że zaciągając pożyczkę w parabanku będzie trzeba spłacić horrendalnie wysokie odsetki. Nie zawsze tak jest. W wielu przypadkach parabank skrupulatnie informuje klienta o tym, ile zapłaci za udzieloną pożyczkę gotówkową.
Ministerstwo Finansów przygotowuje przepisy, których celem jest podwyższenie kar za nielegalną działalność parabankową. Tego rodzaju instytucje mają znaleźć się, podobnie jak banki i SKOKi pod stałym nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego. Resort ma w planach stworzenie jednocześnie rejestru parabanków, działających w Polsce całkowicie legalnie.
Wszystkie te przepisy mają zostać docelowo ujęte w projekcie nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw.
Sprawa Amber Gold zmobilizowała pracowników Ministerstwa Finansów do działania. Resort wszelkimi możliwymi sposobami chce przeciwdziałać wystąpieniu takiej sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia w Amber Gold. Przypomnijmy, że parabank w całej Polsce oferował lokaty w złoto z wysokim oprocentowaniem. Skusiło się na nie sporo klientów, a wówczas okazało się, że nie ma żadnych złotych sztabek, a Amber Gold po prostu oszukiwało swoich klientów. Gdyby Komisja Nadzoru Finansowego miała wcześniej szersze kompetencje kontrolne, być może udałoby się uniknąć takiej sytuacji. Stąd też resort finansów chce rozszerzenia uprawnień KNF w taki sposób, aby Komisja miała możliwość prowadzenia postępowania wyjaśniającego przeciw podmiotom, wobec których ma uzasadnione podejrzenia wykonywania działalności bankowej nielegalnie.
Za nielegalną działalność bankową firma pożyczkowa obciążana jest wysoką karą – maksymalnie do 5 mln zł grzywny i 3 lat pozbawienia wolności. Resort chce podniesienia skali kary – do 10 mln zł i 5 lat więzienia.