Jeden z liderów bankowości polskiej, PKO Bank Polski, spodziewa się, że w Nowym Roku jego zyski sięgną nawet 4 mld zł. W 2010 roku bank najprawdopodobniej wypracuje zysk netto rzędu 3 mld zł. Oczywiście, tak wysokie zyski są ujęte w optymistycznym scenariuszu wydarzeń, o którym mówił prezes banku Zbigniew Jagiełło. Prezes nadal podtrzymuje plany banku dotyczące przejęcia instytucji finansowej.
W rozmowie z „Rzeczypospolitą” prezes PKO BP powiedział, że bank ten ma silne związki z kondycją polskiej gospodarki, która pomimo kryzysu finansowego na świecie, jest całkiem dobra. Polska jest drugą pod względem tempa rozwoju gospodarką Europy. W bieżącym roku wzrost gospodarczy najprawdopodobniej wyniesie 3,5%. Już dziś niektórzy ekonomiści przewidują, że w kolejnym roku PKB może rosnąć nawet w tempie około 4%. PKO BP na początku 2010 roku opierając się na konserwatywnych założeniach, zakładał maksymalnie 3 mld zł zysku, gdzie tymczasem w praktyce zysk przekroczy tą kwotę.
Według słów prezesa PKO BP, optymistyczny scenariusz na przyszły rok zakładający wzrost gospodarczy Polski na poziomie 4,5-5%, przy jednoczesnym znaczącym wzroście akcji kredytowej i zmniejszeniu się poziomu odpisów, wskazuje na dalszą poprawę zysku banku.
Jagiełło podkreślił, że w zasięgu możliwości PKO BP jest osiągnięcie w przyszłym roku 4 mld zysku. Prezes jednocześnie zastrzega, że scenariusz bazowy zakłada trochę ostrożniejsze oczekiwania. Dzieje się to za sprawą wielu zagrożeń związanych z kłopotami Portugalii i Hiszpanii, które w konsekwencji mogą być zbyt dużym ciężarem do udźwignięcia przez Europejski Bank Centralny. To z kolei mogłoby wpłynąć na wszystkie europejskie rynki, także na gospodarkę Polski, która szybko reaguje na wszelkie zmiany na rynkach globalnych, zwłaszcza europejskich.
W ocenie prezesa PKO BP, źródła przychodów banku w obecnym i przyszłym roku, nie powinny ulec zmianom. W PKO BP głównym źródłem zysku jest bankowość detaliczna, natomiast dopiero na drugim miejscu stoi bankowość korporacyjna wraz z bankowością inwestycyjną. Jagiełło spodziewa się w 2011 roku wzrostu przychodów we wszystkich obszarach działalności banku. Zapewnił on równocześnie, że dobre wyniki kierowanej przez niego spółki, pozwalają na kolejne, pomimo fiaska negocjacji dotyczącego BZ WBK, próby przejmowania innych instytucji finansowych. Prezes PKO BP deklaruje, że jeśli nadarzy się ciekawa propozycja, bank na pewno z niej skorzysta.
Trzeba powiedzieć, że horrendalnie wysoka cena, jaką Santander zapłacił za BZ WBK, na pewno zachęci innych właścicieli banków do rozważenia możliwości sprzedaży swoich spółek. Tym bardziej, że niektóre z grup kapitałowych są w niekorzystnej sytuacji i będą musiały brać pod uwagę konieczność pozbycia się swoich aktywów. To wszystko powoduje, że PKO Bank Polski powinien być w pełni przygotowany do tego, że jeśli nadarzy się dobra okazja zakupu instytucji finansowej, należy z niej skorzystać.
Narastająco w I-III kw. 2010 roku bank miał 2349,19 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 1848,35 mln zł zysku rok wcześniej.
M.M.
bankowynet.pl