Na marcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnym, piątym obniżeniu głównych stóp procentowych w Polsce. W wyniku takiej decyzji stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego została obniżona z poziomu 3,75% do poziomu 3,25%. Specjaliści podkreślają, że są to najniższe stopy procentowe w historii.
Jest to bardzo dobra wiadomość dla wszystkich kredytobiorców w Polsce, którzy mają kredyty złotowe lub też zamierzają takie kredyty w najbliższej przyszłości zaciągnąć. Dzieje się tak z uwagi na fakt, że stopy procentowe ustalane przez NBP wpływają na wskaźnik WIBOR 3M,a ten z kolei jest elementem oprocentowania kredytów hipotecznych w Polsce. Już wkrótce w bankach zauważalny będzie spadek oprocentowania zobowiązań złotowych. Kredytobiorcy w wyniku takich działań będą spłacali niższe raty kredytowe. Przy wysokich zobowiązaniach hipotecznych różnice w spłacanych ratach są bardzo wysokie.
WIBOR 3M jeszcze w połowie lutego bieżącego roku był na poziomie 3,79%, a dziś wynosi on 3,71%. Powoduje to, że oprocentowanie zobowiązań kredytowych musi zostać obniżone. Jeśli marża bankowa wynosi około 1%, to wówczas wysokość oprocentowania kredytu spadnie poniżej granicy 5% w skali roku.
Łączna obniżka stóp procentowych od jesieni 2012 roku do chwili obecnej spowodowała, że osoby spłacające kredyty hipoteczne mogą cieszyć się niższą nawet kilkaset złotych ratą kredytową. W najlepszym przypadku, jak wylicza serwis Bankier.pl, rata od sierpnia 2012 roku do marca 2013 mogła spaść nawet o 20%.
Wraz z obniżeniem głównych stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, zmalała stopa lombardowa, która ma duże znaczenie dla ustalania oprocentowania kredytów gotówkowych i pożyczek pozabankowych. Dziś stopa lombardowa wynosi 4,75%. Maksymalne oprocentowanie pożyczek i kredytów gotówkowych ograniczone jest przez ustawę antylichwiarską wskazującą, że nie może być ono wyższe od 4-krotności stopy lombardowej NBP. Oznacza to, że nawet firmy parabankowe, udzielające szybkich pożyczek, nie będą mogły legalnie oferować na polskim rynku finansowym zobowiązań z oprocentowaniem w skali roku na poziomie wyższym niż 19%.
Wraz ze spadkiem oprocentowania kredytów musimy spodziewać się jednocześnie spadku oprocentowania depozytów oferowanych przez banki. Już dzisiaj trudno jest znaleźć na rynku lokaty z oprocentowaniem w skali roku przewyższającym poziom 5%. Oszczędzający znaleźli się więc w nienajlepszej sytuacji. Jeśli będą chcieli więcej zarobić na swoich oszczędnościach, będą musieli poszukać alternatywy inwestycyjnej, na przykład w postaci funduszy inwestycyjnych, przy których inwestycje związane są z ponoszeniem przez klienta pewnego poziomu ryzyka.