W poniedziałek, 10 stycznia, Minister Pracy, Jolanta Fedak oświadczyła, że nie istnieją plany zmian w systemie podatkowym, w związku z ewentualną propozycją zmiany sposobu księgowania składki na ubezpieczenie zdrowotne.
W swoim oświadczeniu, które zostało przekazane do Polskiej Agencji Prasowej, minister Fedak wyraziła się, że system pobierania składek zdrowotnych w naszym kraju generuje duże koszty. Budżet sam sobie wysyła składkę, płacąc na każdym z etapów prowizje od przelewów oraz zatrudniając ku temu wielu urzędników. Najpierw, księgują oni składkę w budżecie swojej instytucji, a później w zasadzie od razu ją wyksięgowują. Pani minister powiedziała, że jej propozycja nie dotyczy żadnych zmian w systemie podatkowym, a jedynie obejmuje sprawy techniczne. Chce ona dążyć do uproszczenia procedur samego przekazywania składek zdrowotnych.
Według Jolanty Fedak, każdorazowo składka zdrowotna za osobę bezrobotną jest wysyłana przez Ministerstwo Finansów do urzędu wojewódzkiego, następnie z urzędu do starostwa, ze starostwa do powiatowego urzędu pracy, z urzędu pracy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, aż wreszcie z ZUS-u do Narodowego Funduszu Zdrowia.
Składka zdrowotna w opinii pani minister może być opłacana przez budżet państwa bezpośrednio do NFZ. Dzięki temu zlikwidowaniu ulegnie bezcelowe przelewanie składki do coraz to innych instytucji, a przez co zmniejszą się ponoszone koszta na przelewy.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową Jolanta Fedak podkreśliła, że budżet budżetowi w taki sposób płaci. Żadna intencja zmiany w podatkach nie miała miejsca, a chodzi tu wyłącznie o zmniejszenie kosztów transakcyjnych, czyli kosztów wszystkich dokonywanych dziś przelewów w związku ze składką zdrowotną bezrobotnych.
W wystąpieniu na antenie TVN24 Fedak powiedziała:
“Nie ma najmniejszego problemu, żeby uprościć zbieranie w ogóle składki zdrowotnej, które jest kosztowne i także dla budżetu jest bardzo mocno obciążające (…). Może lepiej zapłacić cały podatek, a nie odpisywać tej składki. Wydaje mi się, że takie poprawienie tego systemu byłoby sto razy logiczniejsze”.
Tymczasem, szef klubu parlamentarnego PiS, Mariusz Błaszczak powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że w związku z wypowiedzią Minister Fedak dla TVN24, PiS postanowił złożyć wniosek o informację podczas najbliższego posiedzenia Sejmu na temat sytuacji finansów państwa.
W chwili obecnej, część składki zdrowotnej w wysokości 7,75% zarobków brutto jest potrącana z podatku dochodowego, zaś 1,25% z pensji każdego obywatela. W sumie, więc składka zdrowotna wynosi 9% brutto.
M.M.
bankowynet.pl