Kredyt na karcie kredytowej zaciąga się łatwo i czasami zupełnie bezmyślnie. Zdecydowanie prościej wydaje się pieniądze bezgotówkowo, niż jeśli mielibyśmy sięgać po nie do portfela. Z tego względu, część klientów banków w euforii spowodowanej na przykład wakacjami czy krótkim urlopem weekendowym, wydaje więcej z karty kredytowej, niż by chciało. Emocje z czasem opadają, a klientowi pozostaje do spłaty duży dług z karty. Może rozłożyć go na raty, co zmniejszy nieco jego miesięczne obciążenie kredytowe.
Takie postępowanie niesie ze sobą wiele korzyści dla klienta, z których nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Specjaliści z firmy doradczej Expander opiniują, że rozkładając dług z karty kredytowej na raty można obniżyć oprocentowanie całego zadłużenia. Banki stosują właśnie taką politykę. Najlepszym tego przykładem jest bank BZ WBK. Jeśli klient spłaca w tym banku zadłużenie z karty kredytowej w trybie normalnym, płaci 22% odsetek. Z kolei, jeśli rozłoży swój dług na raty – oprocentowanie tego zobowiązania wyniesie już tylko 11,9%. To niemalże połowa mniej. Jeszcze większe korzyści odniosą klienci w Banku Millennium w przypadku posiadania karty kredytowej Impresja. Posiadacze takiej karty mają możliwość dwukrotnie w ciągu roku skorzystać z nieoprocentowanych rat, ale taka opcja jest dostępna wyłącznie dla tych klientów, których dług nie przekracza na karcie 3000 zł. Polbank natomiast nie nalicza oprocentowania od długu rozłożonego na raty, ale wymaga opłacenia prowizji w wysokości 5%. Podobną sytuację mamy w Getin Banku, z tym, że tam prowizja wynosi 1% za każdą ratę. Im jest ich mniej, tym obciążenie finansowe klienta mniejsze.
Najczęściej oprocentowanie na kartach kredytowych wynosi około 20%. Oczywiście, klient nie zapłaci ani złotówki odsetek, jeśli szybko spłaci swój dług, w tzw. okresie bezodsetkowym. W sytuacji, gdy spłaci on tylko część zadłużenia, nawet 99% długu, to i tak bank naliczy odsetki od całego zobowiązania kredytowego na karcie. Jedyną drogą do uniknięcia wysokich odsetek z karty kredytowej wydaje się spłacenie zadłużenia w terminie wskazanym przez bank. Alternatywą jest jednak jego rozłożenie na raty.
Klient musi ku temu złożyć do swojego banku, w którym posiada kartę kredytową, stosowny wniosek. Wówczas bank go rozpatruje i jeśli decyzja jest pozytywna, zamienia dług z karty na swego rodzaju kredyt ratalny, stanowiący mniejsze obciążenie finansowe dla samego klienta.