10.2 C
Warszawa
piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaAktualnościProblemy ze spłatą kredytów hipotecznych

Problemy ze spłatą kredytów hipotecznych

Problemy ze spłatą kredytów hipotecznych Banki w latach 2007-2008, kiedy jeszcze na świecie panował względny spokój w dziedzinie finansów, udzielały wielu kredytów hipotecznych. Przede wszystkim, były to kredyty walutowe – we frankach szwajcarskich. Takie zobowiązania posłużyły wielu kredytobiorcom do zrealizowania inwestycji w nieruchomości. Dziś to właśnie te kredyty są zagrożeniem dla banków. O ile w sytuacji, kiedy były one udzielane, wycena franka szwajcarskiego była na niskim poziomie, o tyle dziś mamy do czynienia z odwrotną sytuacją. Kredytobiorcy w walutach obcych mają poważne problemy z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań.

Zdarza się, że kredyty walutowe mają dziś niemalże taką samą wartość, jak w chwili ich udzielania, albo nawet większą. Skutkiem tego kredytobiorcy nie są w stanie spłacać ich rat. Tak powstają kredyty zagrożone, a później kredyty stracone, które w ogóle nie są spłacane. Banki walczą z nierzetelnymi dłużnikami, ale niewiele mogą zrobić, jeśli ci nie mają pieniędzy na regulowanie zobowiązań. Jedynym wyjściem z sytuacji jest zagarnięcie mieszkania, na którym ustanowiona jest hipoteka. To jednak nie pozwoli na pełne uregulowanie zobowiązania wynikającego z kredytu, jako że dziś nieruchomości są jednak nieco tańsze niż w latach 2007-2008.

Dlaczego Polacy mają problemy ze spłatą kredytów hipotecznych? Otóż, z raportu Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że spowodowane jest to przede wszystkim spowolnieniem gospodarczym oraz kryzysem, z jakim wciąż mamy do czynienia. Wysoka wycena walut obcych powoduje, że rosną raty kredytów walutowych. To największa zmora wszystkich kredytobiorców. Poza tym, część osób, które zaciągnęły kredyt w okresie dobrej koniunktury gospodarczej na polskim rynku, nie przewidziały, że mogą ową pracę stracić.

Niepokojące jest to, że Polacy nie regulują swoich rat kredytowych, ponieważ może to oznaczać, że nie mają pieniędzy na własne utrzymanie. Większość z nas w pierwszej kolejności płaci raty kredytów hipotecznych, a dopiero później reguluje pozostałe zobowiązania. Jeśli tego nie robimy, to oznacza, że pula posiadanych środków finansowych do dyspozycji miesięcznie jest bardzo niska.

W bankach sukcesywnie rośnie liczba niespłacanych i zagrożonych kredytów. Komisja Nadzoru Finansowego wskazuje, że w 2010 roku takich kredytów w bankach było na 4,9 mld zł, a w poprzednim roku ich kwota wzrosła do 7,5 mld zł. Jednocześnie wzrosła wartość kredytów, których zaległości w spłacie wynoszą powyżej 30 dni – z 5,7 mld zł do 9,1 mld zł w 2011 roku.

Aktualną ofertę kredytów mieszkaniowych oraz hipotecznych znajdziesz w zakładce Kredyty mieszkaniowe.