Eksperci prognozują, że w I półroczu 2011 roku żywność podrożeje o około 4-5%. Zdecydowanie największe podwyżki obejmą podstawowe produkty spożywcze – olej, mąkę, warzywa i owoce. Takie informacje podał do wiadomości publicznej Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Polska Agencja Prasowa podaje za Krystyną Świetlik z IERiGŻ, iż w pierwszym półroczu obywatele muszą liczyć się z podwyżką cen żywności. Dotychczas wiadomo, że podrożeją produkty pochodzenia roślinnego, z uwagi na słabszy urodzaj w ubiegłym roku zbóż, rzepaku, owoców i warzyw, co prawdopodobnie przełoży się na kolejny wzrost cen pieczywa, mąki i wszelkich innych produktów zbożowych. Cały czas zauważalny jest wzrost cen zbóż, brakuje pszenicy charakteryzującej się wysokimi parametrami jakościowymi, z powodu czego za tonę ziarna trzeba zapłacić nawet do 1000 zł.
W styczniu 2010 roku zboże było jeszcze o połowę tańsze. Tak wysoka cena pszenicy spowodowana jest spekulacjami na światowych rynkach. W ostatnim czasie fundusze rezygnują z inwestycji w metale kolorowe, zaś pieniądze decydują się lokować w produkty żywnościowe, tj. cukier, oleje roślinne i pszenicę. Automatycznie, wysokie ceny na zboża muszą wywołać podwyżkę mąki i pieczywa. Tym bardziej, że na cenę chleba wpływają również inne, pozasurowcowe czynniki, do których zaliczyć należy koszty paliwa, energii i transportu.
W chwili obecnej, ceny cukru biją rekordy na światowych rynkach. To zbiory trzciny cukrowej w Brazylii ostatecznie zadecydują, ile tak właściwie cukier będzie kosztował w kolejnych miesiącach. Eksperci wskazują, że w sezonie 2010-2011 zbiory trzciny będą rekordowe, co zwiększy produkcję cukru. Jego ceny prawdopodobnie spadną, ale dopiero w kwietniu.
Drożeją słodycze, kakao i kawa, ale najpewniej spadną ceny wieprzowiny, ponieważ jej podaż będzie jeszcze wyższa niż rok temu. Podrożeje za to drób, ze względu na dosyć wysokie ceny paszy i duży eksport kurczaków. Podobnie stanie się z wołowiną. IERiGŻ podaje, że ceny artykułów mleczarskich mogą wzrosnąć o kilka procent z uwagi na wysokie ceny skupu mleka, które w grudniu 2010 roku były o 20% wyższe niż przed rokiem.
Niebagatelny wpływ na wzrost cen będzie miał także wzrost stawki podatku VAT. Podatek na żywność przetworzoną spadł o 2 punkty procentowe, ale już na surowce rolnicze podrożał o 2 punkty procentowe, z 3 do 5%. Mogłoby się wydawać, że będzie to miało neutralny wpływ na ceny, aczkolwiek surowce rolnicze najprawdopodobniej nie zdrożeją ze względu na ubiegłoroczny nieurodzaj, a produkty spożywcze nie stanieją, ponieważ producenci będą przecież zainteresowani utrzymaniem marży.
Powołując się na ostatnie dane ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), w grudniu 2010 roku ceny żywności osiągnęły na świecie najwyższy poziom, przewyższający nawet wzrost ceny towarów z połowy 2008 r.
M.M.
bankowynet.pl