Wszyscy sprzedający w serwisie Allegro i innych portalach aukcyjnych, mogą być uznani przez fiskusa za osoby prowadzące działalność gospodarczą. W świetle tego, będą musiały one odprowadzić stosowny podatek. Jeśli podatnik sprzedawał prywatne, używane rzeczy i będzie twierdził, że nie prowadził tym samym działalności gospodarczej, wówczas będzie musiał ten fakt udowodnić fiskusowi.
Takie orzeczenie wydał Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie podatnika prowadzącego sprzedaż na Allegro. Kontrola Skarbowa wykazała, że w 2004 roku osoba ta prowadziła niezarejestrowaną działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży wysyłkowej za pośrednictwem aukcji internetowej Allegro. Dochód do opodatkowania został oszacowany na podstawie historii konta bankowego, informacji uzyskanych od serwisu aukcyjnego oraz Poczty Polskiej.
Podatnik tłumaczył się przed kontrolerami z Urzędu Skarbowego, że każdorazowo sprzedawał rzeczy używane, które zaliczane były do jego własnego majątku. Fiskus nie uwierzył mu, bowiem wśród sprzedanych rzeczy znajdowało się dziewięć par zupełnie nowych i takich samych spodni. Dochód do opodatkowania został ustalony indywidualnie dla tego podatnika. Organ podatkowy tłumaczył swoje decyzje tym, że podatnik nie prowadził ewidencji podatkowej, dlatego też nie istniał sposób wyliczenia przychodu podlegającego opodatkowaniu.
Decyzja fiskusa narusza prawo, jak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny. Uznał on, że Urząd Skarbowy popełnił błędy w swoim postępowaniu kontrolnym. Dodatkowo, sąd poddał w wątpliwość opodatkowanie transakcji zbycia monitora, którą podatnik ujął w wykazie rzeczy pochodzących z jego osobistego majątku. Jednak Naczelny Sąd Administracyjny stanął po stronie fiskusa, przyznając mu rację.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego transakcja dotycząca zbycia monitora nie została uwzględniona przez organy skarbowe przy jego szacowaniu, nie miała więc żadnego wpływu na wysokość dochodu podatnika. Sąd uznał również, że fiskus w sposób należyty przeprowadził postępowanie podatkowe i całkowicie poprawnie wyliczył wysokość przychodu podatnika.
Podatnik powinien sam udowodnić to, że sprzedawane przez niego towary są rzeczami używanymi, co pozwala na wyłączenie ich z podstawy opodatkowania.
Według specjalistów, za prowadzenie działalności gospodarczej organy skarbowe mogą uznać wyłącznie taką sprzedaż, która przynosi osobie ją prowadzącej, zarobek, jest prowadzona we własnym imieniu, jest zorganizowana i ciągła. Jeśli któraś z wymienionych cech nie występuje, to trudno działania tejże osoby postrzegać jako działalność gospodarczą.
źródło: Bankier.pl,
Barbara Sielicka, “Fiskus lubi handlujących w sieci”.