-3.9 C
Warszawa
sobota, 14 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościOdreagowanie giełd

Odreagowanie giełd

Odreagowanie giełdŚwiatowe giełdy notują największe spadki od czterech miesięcy. Za ich marną postawę odpowiedzialne są głównie doniesienia, które dotyczą problematycznej sytuacji Irlandii. Jednocześnie, informacje odnoszące się do słabej kondycji amerykańskiego sektora przedsiębiorstw oraz wysokiej inflacji w Chinach, nie pozostają bez wpływu na największe giełdy świata. Na początku tygodnia czynniki te spowodowały, że doszło do mocnej przeceny akcji w całej w zasadzie Europie. Trzeba powiedzieć, że francuski indeks CAC 40 stracił we wtorkowej sesji aż 2,6%.
Na szczęście, już środowa sesja przyniosła wyraźne odreagowanie giełd Starego Kontynentu. Rano indeks DAX parkietu we Frankfurcie zyskiwał prawie 0,3%, a paryski CAC 40 ponad 0,4%. Jednocześnie, brytyjski indeks FTSE 100 zyskał na wartości ponad 0,1%.
Nie ulega wątpliwości, że Irlandia nadal pozostaje w centrum uwagi inwestorów giełdowych. Dubiński rząd jak dotychczas skutecznie opiera się naciskom krajów należących do Unii Europejskiej i nie chce zaakceptować pomocy w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilizującego (EMS). We wtorek premier Irlandii Brian Cowen po raz kolejny zdementował plotki, jakoby rząd zwrócił się o wsparcie z zewnątrz. Poinformował on także, że Irlandia ma zagwarantowane finansowanie aż do połowy 2011 roku. Równocześnie, irlandzki minister finansów powiedział, że dofinansowanie systemu bankowego jego zdaniem powinno zostać rozważone.
Pomimo wypowiedzi polityków, nadal nastroje wokół Irlandii są napięte i wpływają na destabilizację rynków finansowych. Inwestorzy muszą odzyskać zaufanie w wypłacalność Irlandii, aby sytuacja ta się zmieniła. Tak samo było w przypadku greckiego załamania w pierwszej połowie tego roku. Z tego względu cały czas nasilają się naciski na rząd Irlandii, aby jak najszybciej zaakceptował pomoc w ramach unijnego EMS. Nie tylko Irlandia powoduje, że giełdy światowe notują spadki.
Także koniunktura w Stanach Zjednoczonych jest daleka od zadowalającej. We wtorek Rezerwa Federalna opublikowała raport dotyczący sytuacji w sektorze przemysłowym. Wypadł on co najmniej blado. Po wrześniowym spadku w ujęciu miesięcznym produkcja nie zwiększyła się w październiku. Nie można w świetle tego oczekiwać, aby branża wytwórcza stała się wsparciem dla amerykańskiego produktu krajowego brutto oraz dla rynku pracy.
W Chinach inflacja rozpędza się. W październiku ceny dóbr konsumpcyjnych wzrosły o 4,4% rok do roku, a ceny dóbr produkcyjnych wzrosły o 5 % rok do roku. W takiej sytuacji Ludowy Bank Chin nie będzie podejmował starań w kierunku zatrzymania wzrostu cen. Restrykcyjna polityka monetarna może przełożyć się na osłabienie ożywienia w Chinach. W konsekwencji, może to uderzyć w koniunkturę w światowej gospodarce.
Wtorkowe sesje na większości europejskich giełd nie były wzrostowe. Giełdy doświadczyły największego spadku od czterech miesięcy. Podczas środowej sesji inwestorzy za to chętnie kupowali mocno przecenione akcje, co stało się głównym czynnikiem odpowiedzialnym za wzrosty.
źródło: Bankier.pl,
P.L., “Giełdy odreagowują największe spadki od czterech miesięcy”.