Komisja Nadzoru Finansowego zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, ogłosiła nową Rekomendację „S”, która ma zmienić politykę kredytową w polskich instytucjach finansowych, w tym przede wszystkim w bankach. Czy stanie się to z korzyścią dla klientów zamierzających się ubiegać o uzyskanie kredytu bankowego? Niekoniecznie.
Ostatecznie, Rekomendacja S po części ma wejść w życie z dniem 1 stycznia 2014 roku. Pozostałe rekomendacje będą musiały zostać spełnione przez banki od 1 lipca 2014 roku.
Podstawową zmianą w nowej Rekomendacji S KNF jest obniżenie wskaźnika LtV do poziomu 80 lub 90% dla wszystkich kredytów mieszkaniowych. Oznacza to, że kredytobiorcy będą musieli odpowiednio posiadać 20 lub 10% wkład własny przy zaciąganiu kredytu hipotecznego. LtV to inaczej loan to value, czyli stosunek wartości kredytu do wartości jego zabezpieczenia.
Jeszcze niższy poziom LtV ma obowiązywać dla kredytów hipotecznych, gdzie hipoteka na rzecz banku ustanowiona będzie na nieruchomościach komercyjnych. LtV w takim przypadku ma wynosić 75 lub 80%.
Oprócz poziomu LtV, obniżeniu ma ulec wskaźnik DtI, czyli debt to income – współczynnik sumy zobowiązań do bieżącego dochodu netto. KNF rekomenduje, że wskaźnik ten nie powinien przekraczać 40% dla klientów o dochodach niższych niż przeciętne wynagrodzenie w danym regionie zamieszkania oraz 50% dla pozostałych klientów, osiągających wyższe dochody. Dziś jest to odpowiednio 50 i 65%.
Kolejną zmianą jest dalsze ograniczanie dostępności na polskim rynku kredytów mieszkaniowych, kredytów walutowych. Po wybuchu kryzysu gospodarczego na świecie i drastycznej zwyżce w wycenie franka szwajcarskiego, KNF zrobiła wszystko, aby zmniejszyć dostępność kredytów we frankach szwajcarskich. Obecnie nie są one dostępne w polskich bankach, zaś kredyty w euro czy w dolarach są przeznaczone dla nielicznych klientów. Prawdopodobnie kredyty walutowe wkrótce staną się dostępne wyłącznie dla tych kredytobiorców, którzy uzyskują dochody w walutach obcych. Eksperci od lat mówią, że w takim przypadku zaciąganie kredytu walutowego jest jak najbardziej uzasadnione.
Komisja Nadzoru Finansowego proponuje obniżenie maksymalnego okresu kredytowania klientów detalicznych do poziomu 25 lat. Dziś banki same ustalają, jaki to będzie okres. KNF wskazuje, że maksymalnie 25 letni okres spłaty zobowiązania kredytowego przez klienta detalicznego jest optymalny dla zachowania przez ten czas zdolności kredytobiorcy do kreowania odpowiednio wysokich dochodów w całym okresie trwania umowy kredytowej. Dłuższe okresy kredytowania powodują, że klienci zmuszeni są do spłacania kredytu hipotecznego już po przejściu na emeryturę, kiedy ich miesięczne dochody z reguły są znacznie niższe niż te uzyskiwane z pracy zawodowej czy prowadzenia własnej działalności gospodarczej.