Zakup rządowych obligacji za 75 mld funtów zadeklarowały władze monetarne Wielkiej Brytanii. Nie jest wykluczone, że ta suma ulegnie podwojeniu w ciągu następnego pół roku. Wszystko zależy od reakcji rynków i całej gospodarki na pierwszy zastrzyk gotówki. Ta decyzja Banku Anglii, ogłoszona przy okazji obcięcia stóp procentowych o kolejne 50 punktów bazowych, oznacza początek nowej ery polityki monetarnej w Europie. Nowa polityka monetarna będzie polegać na niespotykanych do tej pory w Europie rozwiązaniach takich jak: bardziej agresywne drukowanie pieniądza.
Z racji tego, że żyjemy w XXI wieku, pieniądz ma formę elektroniczną – prasy drukarskie nie pracują, a proces pompowania gotówki do gospodarki sprowadza się do operacji w księgach rachunkowych. Tworzenie pieniądza polega na nabywaniu różnego typu aktywów od banków, by te po prostu je spieniężały. W teorii takie interwencyjne zakupy banku centralnego to tzw. Quantitaive Easing, a przedmiotem transakcji są najczęściej obligacje rządowe (ze względu na ich płynność). Gotówka jest obecnie wszystkim, a dużo gotówki w banku to większe szanse na kredyty dla firm i osób prywatnych. Gdy przedsiębiorcy i konsumenci łatwiej będą mogli uzyskać kredyt, zaczną wydawać. A stąd do wzrostu gospodarczego droga niedaleka. Bank Anglii kolejny raz obniżył stopy do rekordowo niskiego poziomu – 0,5 proc., lecz właśnie niestandardowe kreowanie pieniądza jest niezbędne, by odmrozić sparaliżowany kryzysem rynek kredytowy.
Michał Poła
źródło: New World Alternative Investments – informacja prasowa