Wicepremier, Waldemar Pawlak jest dobrej myśli w kwestii przyszłych cen gazu. Porozumienie z Gazpromem, które zostało osiągnięte w ostatnim czasie, otwiera drogę do dalszych rozmów cenowych. Pawlak jest zdania, że istnieje możliwość przedłużenia tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę nawet do 2045 roku, jeśli tylko będą sprzyjać temu m.in. regulacje unijne.
Porozumienie, jakie zostało zawarte z Gazpromem obejmuje zwiększenie dostaw rosyjskiego gazu do Polski o ok. 2mld metrów sześciennych rocznie. Dzięki temu zostaną uzupełnione niedobory w dostawach po wyeliminowaniu na początku ubiegłego roku z handlu gazem na Ukrainie spółki RosUkrEnergo.
Na początku roku wynegocjowano już międzynarodowe porozumienie w tej sprawie, ale w tym czasie swoje uwagi związane z operatorem polskiej części gazociągu jamalskiego, który transportuje rosyjski gaz w stronę Niemiec, zgłosiła Komisja Europejska. Polska musiała, więc zmienić niektóre zapisy porozumienia. Komisja domagała się wglądu do umowy jeszcze przed podpisaniem porozumienia z Rosją.
Urząd Regulacji Energetyki potwierdził, że w zakresie równego dostępu do infrastruktury przesyłowej zostały poczynione działania zapewniające w pełnym zakresie respektowanie prawa polskiego i unijnego. Waldemar Pawlak oznajmił na konferencji prasowej, że w zawartym porozumieniu została zarysowana propozycja przedłużenia tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę aż do 2045 roku. Dodatkowo, w porozumieniu mówi się o wsparciu dla działań spółek, aby wszystkie ustalenia zostały dotrzymane w przyszłości.
Według wicepremiera Pawlaka, przedłużenie tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę będzie rzeczywiście utrzymane, jeśli pozwolą na to regulacje europejskie. Jeśli nie będą one sprzyjające, to atrakcyjność alternatywnych dróg przesyłowych, do których zalicza się Nord Stream, czyli podmorski gazociąg z Rosji do Niemiec, będzie dużo większa.
Waldemar Pawlak jest dobrej myśli jeśli chodzi o ocenę szans Polski na obniżenie cen gazu w ramach całego kontraktu jamalskiego. Podczas wypracowywania porozumienia dotyczącego uzupełniających dostaw gazu udało się wypracować obustronny, korzystny mechanizm premiowania i obniżania cen, w zależności od ilości odebranego gazu. Pawlak dodał, że jest to bardzo dobra podstawa do dyskusji o cenach na całym kontrakcie jamalskim.
Wicepremier podkreślił jednocześnie, że alternatywne dostawy gazu, które Polsce uda się uzyskać w 2014 roku z terminala gazu skroplonego LNG w Świnoujściu, będą o około 30% droższe od gazu z Gazpromu. Umowa podpisana w tej sprawie z Katarem, obejmująca 20-letni horyzont czasowy, trwa do 2034 roku i bazuje na podobnej formule cenowej, opartej o cenę ropy. Niemniej jednak współczynnik ceny ropy jest tu inny, niż w porozumieniu z Gazpromem.
M.M.
bankowynet.pl