0.2 C
Warszawa
wtorek, 19 marca, 2024

Mobilny mBank

mobile_bankingmBank od chwili swojego powstania pretendował do miana największego banku internetowego w Polsce. Zadanie to zostało w zasadzie spełnione, a teraz idzie o krok dalej, udoskonalając swoją aplikację mobilną. Rozwój rynku mcommerce powoduje, że wiele firm, w tym banki, niejako zmuszone zostały do tego, aby opracowywać funkcjonalne i intuicyjne w obsłudze aplikacje adresowane dla urządzeń mobilnych, nie tylko tabletów, ale i smartfonów.

Twórcy tychże programów muszą zadbać o ich dostosowanie pod kątem różnych systemów operacyjnych, jakie wykorzystywane są w ramach tychże urządzeń. mBank pod koniec stycznia bieżącego roku uruchomił nową, łatwiejszą w obsłudze i bardziej przejrzystą aplikację mobilną, która dostępna jest po raz pierwszy na telefonach z systemem operacyjnym Windows Phone. Nie jest tak rozbudowana jak dla systemów Andorid czy iOS, ale mBank na pewno będzie jeszcze ją udoskonalał. Aplikacja już jest gotowa do pobrania na stronach internetowych mBanku.

Uproszczenie logowania

Na plus dla nowo uruchomionej aplikacji mobilnej mBanku na pewno należy wskazać to, że dzięki niej można szybko i sprawnie zalogować się przy użyciu swojego smartfona czy tabletu, na swoje konto użytkownika w mBanku, z dowolnego miejsca, w którym się znajdujemy. Wcześniejsza wersja aplikacji mobilnej w formie platformy transakcyjnej mBanku wymagała mozolnego logowania, w ramach którego użytkownik musiał wpisać skomplikowany login i hasło. Dziś, aby dokonać logowania należy wpisać przypisany wcześniej użytkownikowi mobilny PIN. Zachowane zostały przy tym wszelkie zasady bezpieczeństwa, bowiem przed pierwszym logowaniem do systemu transakcyjnego, urządzenie mobilne należy w odpowiedni sposób sparować z systemem. Dlatego też pierwsze logowanie należy przeprowadzać przy użyciu komputera.

Później logowanie do systemu trwa już zaledwie kilka sekund, dlatego użytkownik urządzenia mobilnego i nowej aplikacji mBanku może mieć bieżący dostęp do swojego konta w zasadzie wszędzie, gdzie będzie miał możliwość połączenia z Internetem.

Zasady bezpieczeństwa zastosowane w nowej aplikacji mobilnej mBanku z jednej strony są korzystne dla użytkowników, bowiem żadna niepożądana osoba trzecia nie będzie mogła zalogować się na system transakcyjny klienta mBanku, ale z drugiej strony, na jednym urządzeniu mobilnym tylko jego właściciel będzie mógł zalogować się do mobilnego mBanku.

Ciekawostką w nowej aplikacji mobilnej mBanku jest to, że bez zalogowania się do systemu użytkownik może po kliknięciu ikony mBanku zobaczyć saldo swojego konta. Musi jednak wiedzieć, jaką kwotę bazową zdefiniował, ponieważ w odniesieniu do niej prezentowany jest udział procentowy dostępnych na koncie środków. Jeśli kwota ta wynosi 2000 zł, a na koncie klienta dostępnych jest 400 zł, to system wyświetli saldo dostępnych środków finansowych na koncie w wysokości 20%. Dla osoby postronnej taka informacja będzie niezrozumiała. Oprócz procentowego salda, bez zalogowania klient będzie mógł zobaczyć na swoim urządzeniu mobilnym również komunikaty o niezrealizowanych przelewach, czy też o najbliższych bankomatach względem jego lokalizacji.

Dopiero po zalogowaniu się do aplikacji mobilnej mBanku klient ma dostęp do pełnej jego oferty, łącznie z szybkimi pożyczkami w kwocie od 500 do 150 tys. zł, które można zaciągnąć w niecałą minutę.

Co na to klienci?

Większość klientów mBanku pozytywnie wypowiada się na temat nowej aplikacji mobilnej banku, zwłaszcza ci, którzy użytkują na co dzień urządzenia z systemem operacyjnym Windows Phone, mają powody do zadowolenia.

W serwisie mBanku, pod informacją dotyczącą nowej aplikacji mobilnej systemu operacyjnego mBanku znajdziemy taki komentarz mKlienta:

„Kolorowa, piekna tylko calkowicie nieprzydatna bo nie ma możliwości obslugi kilku kont a pozatym zeby ja uruchomic potrzebny nam komputer a jak ktos akurat jest na wyjezdzie to bedzie szukal komputera zeby go sobie z telefonem sparowac. Kicha wam wyszla i tyle.”

Niewątpliwie, użytkownik piszący ten komentarz ma w pełni rację, choć wytknął jedynie słabe punkty aplikacji, nie wspominając o silnych jej stronach, które również są bezdyskusyjne.