3.3 C
Warszawa
wtorek, 26 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościKurs franka rekordowo niski

Kurs franka rekordowo niski

frank_szwajcarskiOd początku kryzysu gospodarczego Europie i w Stanach Zjednoczonych, inwestorzy masowo zaczęli wykupywać z rynku walutowego franki szwajcarskie, które od lat postrzegane są jako bezpieczna przystań finansowa. W efekcie, kurs franka na zagranicznych rynkach finansowych zaczął diametralnie wzrastać. Nie inaczej było w Polsce, co odbiło się wielce niekorzystnie na wszystkich kredytobiorcach, którzy posiadają zaciągnięte kredyty we frankach szwajcarskich.

Okazywało się w wielu przypadkach, że zaciągnięty 5-10 lat temu kredyt hipoteczny wyrażony w walucie szwajcarskiej, dziś pociąga za sobą nawet dwukrotnie wyższą ratę kredytową, niż z chwilą jego uzyskania od banku. Klienci banków radzili sobie z takim problemem w różny sposób. Przede wszystkim, dzięki decyzjom podjętym przez rząd, mogli spłacać swoje raty kredytów walutowych bezpośrednio w walucie obcej. Franki więc kupowali w kantorach stacjonarnych, a później w kantorach internetowych, dzięki czemu mogli uzyskać znacznie korzystniejszy kurs walutowy niż w bankach, w których spłacali swoje kredyty.

Ulgą na kredytobiorców były kolejne decyzje banku centralnego Szwajcarii. Silna waluta uderzała w gospodarkę tego kraju, przez co Narodowy Bank Szwajcarii obniżał stopy procentowe i podjął decyzję o obronie kursu franka szwajcarskiego w stosunku do waluty europejskiej. Bank centralny wciąż broni, począwszy od września 2011 roku, górnego pułapu wyceny franka wobec wspólnej europejskiej waluty na poziomie 1,2 euro.

Dziś sytuacja w zakresie franka szwajcarskiego się już ustabilizowała, a kurs tej waluty systematycznie spada. Obecnie jest najniższy w historii, a i tak Prezes Narodowego Banku Szwajcarii nie wyklucza dalszego obniżania stóp procentowych. Tym samym chce niejako zmusić inwestorów, w których rękach są ogromne zasoby franków szwajcarskich, do ich wyprzedawania.

Jeśli rzeczywiście w Szwajcarii dojdzie do wprowadzenia w życie ujemnych stóp procentowych, będzie to oznaczało, że banki komercyjne zaczną płacić bankowi centralnemu za przechowywanie pieniędzy na rachunku. Najprawdopodobniej doprowadziłoby to do stopniowego zwiększania przez nie akcji kredytowej i obniżenia oprocentowania produktów kredytowych.

Dla polskich kredytobiorców walka banku centralnego Szwajcarii ze zbyt drogą walutą jest jak najbardziej korzystna. Im tańsze franki, tym mniejsze koszty spłaty kredytów hipotecznych walutowych. Dziś za jednego franka na rynku międzybankowym płacono 3,31 zł. To niski poziom, w porównaniu do wyceny z 2011 roku, ale znacznie wyższy, niż w 2008 roku, kiedy to za franka płacono nawet 2 zł. Trwałe osłabienie szwajcarskiej waluty jest pożądane dla wszystkich kredytobiorców spłacających hipotekę w tej walucie.