Po raz pierwszy od kilkunastu lat sprzedaż kredytów hipotecznych w drugim kwartale roku okazała się niższa niż w pierwszym. Michał Kisiel, analityk portalu Bankier.pl, twierdzi, iż jest to wyraźny sygnał stopniowego wyhamowywania rynku kredytów hipotecznych.
O ile w okresie od kwietnia do czerwca 2012 roku banki odnotowały, choć nie znaczy, ale jednak przyrost, liczby przyznanych kredytów hipotecznych (ich liczba wyniosła prawie 50 tys., wzrost o 1,84 proc. w stosunku do I kwartału 2012), o tyle obniżeniu uległa ich kwota.
Średnia kwota, zaciąganego w drugim kwartale roku, kredytu hipotecznego wyniosła 202 718 PLN i była o 3,17 proc. niższa niż w początku roku. Jeśli weźmiemy pod uwagę jedynie kredyty zaciągane w złotówkach, wówczas otrzymamy kwotę znacznie niższą. Średnia wartość kredytu hipotecznego zaciąganego w rodzimej walucie wyniosła 189 000 PLN. I to właśnie kredyty złotówkowe dominują na rynku kredytów hipotecznych – ich udział wynosi 95 proc. Kredyt walutowy to spory wydatek i stać na niego nielicznych, najbardziej zamożnych klientów. Średnia kwota kredytu w euro wynosi w przeliczeniu 400 000 PLN.
Rynek kredytów hipotecznych ratuje program “Rodzina na swoim”. W drugim kwartale roku 2012 udzielono kwotowo niemal o 20 proc. więcej kredytów z rządowymi dopłatami. Obecny wzrost zainteresowania kredytobiorców programem „Rodzina na swoim” może wynikać z faktu, iż o rządowe dopłaty do kredytowych odsetek, ubiegać się mogą zaledwie tylko do końca br.
Jakie zmiany czekają rynek kredytów hipotecznych w przyszłym roku? Zdaniem analityków rynku nieruchomości, wielu deweloperów, zaraz po wygaśnięciu programu „Rodzina na swoim”, podniesie ceny mieszkań oraz domów. Obecnie są one utrzymywane na niskim poziomie, aby utrzymać sprzedaż, umożliwiając młodym zakup nieruchomości i jednoczesne skorzystanie z „Rodziny na swoim” (program jasno określa maksymalne ceny metra kwadratowego, które uprawniają do ubiegania się o rządowe wsparcie).
Czy podwyższenie ceny mieszkań, ukrócenie rządowych dopłat oraz dość restrykcyjnie i precyzyjnie określony sposób obliczania zdolności kredytowej klientów, nie spowodują załamania rynku kredytów hipotecznych? Ratunkiem może okazać się „poluzowanie” obowiązujących banki rekomendacji. Komisja Nadzoru Finansowego po ostatnich głośnych aferach z parabankami, obiecała weryfikację kredytowych obostrzeń zawartych w rekomendacjach. Jednak na obietnicach „poluzowania” kredytowych „cugli” może się zakończyć.
Sprawdź aktualną ofertę kredytów hipotecznych i mieszkaniowych.