Najmniej ryzykownym instrumentem inwestycyjnym są oczywiście lokaty bankowe. Terminowe depozyty posiadają bowiem gwarancję Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Nawet jeśli bank ogłosiłby bankructwo, pieniądze klienta wpłacone na lokatę są w 100% bezpieczne.
Jedyny problem? Dziś lokaty terminowe posiadają bardzo niskie oprocentowanie. Często po odjęciu od oprocentowania podatku od zysków kapitałowych , który należy zapłacić od każdego depozytu bankowego oraz po uwzględnieniu inflacji, może się okazać, że klient niewiele albo nawet nic nie zarobił na lokacie. W co więc inwestować, aby chronić posiadany kapitał, a sama inwestycja okazała się dochodowa?
Okazuje się, że korzystnym rozwiązaniem będzie zainwestowanie swoich pieniędzy w fundusze inwestycyjne. Choć Polacy w większości przypadków odczuwają realną obawę przed dokonywaniem takich inwestycji, w najbliższej przyszłości może się okazać, że fundusze zaczną wypracowywać wysokie zyski. Najlepiej zainwestować w jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych dziś, kiedy są one względnie tanie, w porównaniu z hossą, z jaką mieliśmy do czynienia przed kryzysem ekonomicznym na świecie.
Gazeta Wyborcza publikuje dane dotyczące zysków z funduszy inwestycyjnych w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Łącznie, z tytułu inwestycji w fundusze inwestycyjne akcji klienci mogli zarobić w 2012 roku średnio 13,5%. To nawet 4-krotnie więcej niż na lokatach bankowych. Jeśli klient zdecydował się na bezpieczniejszą inwestycję w fundusz mieszany, gdzie kapitał inwestora dzielony jest pomiędzy akcje i obligacje, mógł zarobić średnio 8,1% w 2012 roku. W przypadku funduszy inwestycyjnych bezpiecznych, w których aktywem bazowym są obligacje, średni zysk wyniósł 10,7% w skali całego poprzedniego roku.
Analizując takie wyniki średniego oprocentowania, które udało się wypracować z inwestycji w fundusze inwestycyjne, w tym roku klienci banków posiadający lokaty terminowe, powinni rozważyć alternatywną inwestycję w jednostki uczestnictwa funduszy, które mogą im przynieść o wiele większe zyski, niż bezpieczne depozyty bankowe.
O atrakcyjności rynku funduszy inwestycyjnych, zarówno funduszy obligacji, mieszanych i akcyjnych, świadczy paradoksalnie to, że banki obniżają oprocentowanie depozytów. Napędza to popyt na wypłatę dywidendy przez spółki. Inwestorzy chcą inwestować swoje pieniądze na giełdzie właśnie teraz, kiedy wyceny akcji są o około 30% niższe, niż jeszcze w 2008 roku, przed wybuchem kryzysu. Na korzyść inwestorów przemawia te to, że ceny na polskiej giełdzie papierów wartościowych, w opinii specjalistów, nie powinny spadać w najbliższym czasookresie.