5.9 C
Warszawa
sobota, 20 kwietnia, 2024
Strona głównaAktualnościInneRynek hazardowy w Polsce - ten legalny i szarostrefowy

Rynek hazardowy w Polsce – ten legalny i szarostrefowy

Hazard w PolsceKwestia legalności i nielegalności na Polskim rynku hazardowym jest bardzo często poruszana i często dyskutowana. Sprawa ta jest o tyle istotna, że dotyka w dużym stopniu polskiej gospodarki, gdyż zyski z tego rodzaju działalności są nieporównywalnie wysokie w stosunku do innych dziedzin.
Wprowadzona w 2010 r. ustawa o grach hazardowych zakazuje organizacji i uczestnictwa w internetowych grach hazardowych – z wyjątkiem tzw. zakładów wzajemnych. Takie drastyczne regulacje przyjęto jako skutek afery hazardowej, gdy ujawniono próby wpływania przedstawicieli branży na polityków w celu korzystnych rozwiązań ustawowych. Ciągłe kontrowersje mają wpływ na to, że treść samej ustawy jest stale zmieniana i pojawiają się nowe do niej poprawki. Mają one na celu uszczelnienie systemu poprzez wyeliminowanie nielegalnych firm, zajmujących się grami i zakładami hazardowymi na terenie całej Polski.
Według raportu Roland Berger szacunkowa wartość obrotów rynku internetowych gier losowych w Polsce sięgnęła 4,9 mld zł (dane na koniec 2013 r.). Większość dochodów z tego biznesu osiągnęły jednak firmy zagraniczne, działające w Polsce na granicy prawa. Legalnie działające firmy stanowią na polskim rynku tylko 9 % – chodzi w tym o cztery zarejestrowane u nas firmy: Fortunę, STS, Milenium i Totolotka. Działalności mniejszych firm (takich jak właścicieli strony kasynoorzel) raport ten nie obejmował.
Szara strefa, stanowiąca aż 91% rynku, to nielegalni bukmacherzy oferujący swoje usługi z zagranicy. Nie płacą oni podatków w Polsce ze względu na umieszczenie swoich głównych siedzib czy też serwerów internetowych poza naszymi granicami. Dwóch z nich Bet-at-home i Bet365, stanowią w sumie aż ponad połowę rynku.
Polscy pracownicy firm hazardowych również tracą na tym, że ich pracodawcy muszą płacić najwyższe w europie podatki. Ma to wpływ na ich zatrudnienie, jak i również na wysokość pensji. Przeniesiony do rajów podatkowych hazardowy zagraniczny biznes nie daje miejsc pracy, ponieważ jego główne siedziby znajdują się poza granicami Państwa.

Bukmacherzy chcą więc zmian w przepisach. Chcą aby w ustawie znalazły się zapisy dotyczące blokowania stron nielegalnych operatorów. Ważną kwestią jest także przywrócenie możliwości reklamowania się na różnego typu imprezach sportowych. Wszystkie te zapisy miałyby posłużyć temu, aby szara strefa hazardowa nie rozlewała się jeszcze bardziej niż do tej pory.