Jeszcze 10 lat temu polisolokaty święciły triumfy na rynku finansowym. W wielu bankach można było uzyskać korzystną ofertę na polisolokatę, czyli produkt łączący w sobie z jednej strony zalety lokaty tradycyjnej, terminowej, a z drugiej zalety ubezpieczenia na życie.
Ochrona ubezpieczeniowa była dodatkiem do produktu, który dawał stosunkowo wysokie, nawet 10% zyski klientom – często wyższe niż lokaty tradycyjne. Jeszcze przed kryzysem ekonomicznym na świecie, polisolokaty były oprocentowane nawet dwukrotnie wyżej niż lokaty terminowe. Nic więc dziwnego w tym, że cieszyły się wśród klientów banków sporą popularnością.
Polisolokaty miały również zastąpić skutecznie i być alternatywą dla lokat jednodniowych, bez podatku Belki. Od zysków wypracowanych na polisolokatach jak dotychczas nie płaci się podatku od zysków kapitałowych, czyli właśnie podatku Belki. Po objęciu takim opodatkowaniem odsetek od wszystkich lokat, bez względu na okres ich trwania i tryb kapitalizacji odsetek, bankowcy twierdzili, że teraz banki będą masowo oferowały polisolokaty, w celu zdobycia kolejnych klientów poszukujących nowych możliwości zainwestowania w sposób bezpieczny posiadanego kapitału. Polisolokata nie jest bowiem produktem stricte bankowym, oszczędnościowym, ale produktem ubezpieczeniowym, stąd też brak opodatkowania odsetek od zysków z niej.
Tak się jednak nie stało. Pomimo, że rzeczywiście podatek Belki nie jest pobierany w przypadku polisolokat i zysków z nich, to jednak banki nie są skłonne do oferowania takich produktów inwestycyjnych swoim klientom. Powód jest taki, że zaoferowanie przez bank poliso lokaty wymaga nawiązania współpracy z Towarzystwem Ubezpieczeniowym i w praktyce podzielić się z nim zyskiem.
Ministerstwo Finansów zapowiada obecnie, że wprowadzi w najbliższym czasie przepisy, na mocy której nastąpi opodatkowanie zysków z polisolokat. W taki sposób zostaną one zlikwidowane z rynku. Produkt ubezpieczeniowo-oszczędnościowy dla resortu finansów oznaczał omijanie prawa, dlatego też należy go usunąć z ofert bankowych, których i tak jest niewiele. Nowe uwarunkowania prawne w zakresie objęcia podatkiem Belki polisolokat mogą być wprowadzone w życie dopiero w przyszłym roku.
Analitycy rynku finansowego oceniają, że polisolokaty już wkrótce przestaną istnieć. Uderzy to jednak najmocniej nie w same banki, które najwięcej zarabiają na kredytach, a nie na produktach oszczędnościowych, ale w Towarzystwa Ubezpieczeniowe.
Te ostatnie zapowiadają, że wprowadzą alternatywne, proste produkty oszczędnościowe, atrakcyjne dla klientów.