W Polsce pieczę nad funkcjonowaniem banków i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Jej rekomendacje wydawane regularnie i modyfikowane zgodnie z obowiązującą sytuacją rynkową, pozwalają na bezpieczne prowadzenie działalności finansowej.
Przede wszystkim, Komisja Nadzoru Finansowego, w skrócie KNF, skupia się na tym, aby banki nie luzowały samodzielnie polityki kredytowej i nie udzielały kredytów z dużym ryzykiem braku ich późniejszej spłaty.
Już wkrótce w całej Europie będzie istniał z kolei jeden, spójny system nadzoru bankowego. Na razie nie obejmie on Polski, choć w przyszłości są takie plany. Europejski Bank Centralny będzie sprawował nadzór nad działalnością około 6 tys. banków w strefie euro, a Parlament Europejski ma być na bieżąco informowany o sposobie podejmowania przez niego decyzji.
W ostatnim czasie zdecydowana większość eurodeputowanych opowiedziała się za wspólnym nadzorem bankowym w Unii Europejskiej. Wspólny nadzór bankowy eurolandu jest zdaniem polityków Parlamentu Europejskiego, niezbędny, zwłaszcza w okresie kryzysu. Jego powstanie może być pierwszym krokiem w kierunku utworzenia unii bankowej. Europejski Bank Centralny będzie mógł nakładać kary finansowe na banki, które nie będą stosowały się do jego rekomendacji. Będzie dokonywał oceny przejęć w sektorze bankowym, będzie miał możliwość nakazania bankom zwiększenia ich kapitałów, jeśli zajdą odpowiednie ku temu okoliczności. EBC ma przeprowadzać inspekcje w nadzorowanych instytucjach bankowych, a także będzie miał kompetencje do przyznawania i odbierania licencji bankom.
Europejski Bank Centralny jako organ nadzorczy dla banków w strefie euro, ma jednocześnie być centralnym elementem przyszłej unii bankowej. Oprócz wspólnej instytucji nadzorczej, unia bankowa ma być wkrótce uzupełniona o europejski system likwidacji i restrukturyzacji banków dla wszystkich krajów będących członkami unii bankowej.
Przegłosowanie wspólnego nadzoru bankowego dla banków w eurolandzie może przyczynić się w sposób bezpośrednio do tego, że w razie problemów, będą mogły one zostać bezpośrednio dofinansowane z funduszu ratunkowego strefy euro, czyli z Europejskiego Mechanizmu Stabilności.
Polska może, ale nie musi przystąpić do europejskiego nadzoru bankowego, bowiem Europejski Bank Centralny niemu się ograniczać się wyłącznie do banków w strefie euro. Każdy kraj z Unii Europejskiej, niemający wspólnotowej waluty, może zadeklarować chęć przystąpienia do nadzoru.