Z dniem 1 lipca 2012 roku w Polsce miały zacząć obowiązywać obowiązkowe dla wszystkich ośrodków zdrowia, ubezpieczenia od zdarzeń medycznych. Miało to być dodatkowe ubezpieczenie, które naturalnie podnosiło koszty funkcjonowania na przykład szpitali. Dodatkowe ubezpieczenia od zdarzeń medycznych miały być obowiązkowe w związku z wprowadzeniem w życie przepisów ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
Niektóre placówki jeszcze przed podaną datą zdecydowały się na zawiązanie umowy z ubezpieczycielem, jak się okazało – przedwcześnie, bowiem rząd nie zdecydował się na wprowadzenie obowiązkowych ubezpieczeń z planowaną datą. Co więcej, mają one zacząć obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2014 roku. Szpitale i inne ośrodki zdrowia mają więc mnóstwo czasu na to, aby się do nich przygotować i wybrać najlepszą ofertę.
Te szpitale, które już zdążyły wykupić polisę ubezpieczeniową od zdarzeń medycznych poniosły więc w praktyce zbędne koszty. Administratorzy tych placówek wyrażają żal do rządu o to, że wprowadził zbędne zamieszanie w tej kwestii, narażając szpitale na straty finansowe. Szpitale wykupiły drogie ubezpieczenia, sądząc, że bez nich nie będą mogły wykonywać swojej działalności. Dziś okazuje się jednak, że wydane na nie pieniądze mogły zostać znacznie lepiej wydatkowane.
Ubezpieczenia od zdarzeń medycznych są bardzo kosztowne. Szacuje się, że rocznie będzie to kilkaset tysięcy złotych. Pozbycie się takiego ubezpieczenia, które na dodatek nie jest obowiązkowe, pozwoli szpitalom i placówkom zdrowia na podjęcie inwestycji w sprzęty lub remont budynków.
Placówki, które zawiązały polisy ubezpieczenia od zdarzeń medycznych są w większości przypadków w trakcie prowadzenia negocjacji, dotyczących warunków rozwiązania umowy. Na pewno ośrodki te stracą na swojej nadgorliwości, która popchnęła je do zawiązywania zupełnie niepotrzebnych polis. Nie mogą one liczyć na zrekompensowanie poniesionych kosztów za dobrowolną polisę ubezpieczenia od zdarzeń medycznych.
Szpitale wykupywały podobne polisy z uwagi na to, że rząd zapowiadał wykreślenie z rejestru podmiotów medycznych wszystkich placówek, które z dniem 1 lipca tego roku nie będą miały rzeczonego ubezpieczenia. Teraz, szpitale i placówki zdrowia działające zgodnie z prawem, stracą na swoim postępowaniu.