Skłonność do ryzyka polskich inwestorów jest coraz mniejsza. Z tego względu chętniej inwestują oni w najbezpieczniejsze instrumenty rynkowe, niż w akcje. Sukcesywnie spada zainteresowanie emitentów akcjami, co wyraźnie jest widoczne na rynku NewConnect. Jest to alternatywny rynek akcji warszawskiej giełdy. Liczba debiutów na tym rynku w ciągu pierwszych trzech miesiącu tego roku była najniższa, od II kwartału 2010 roku. Na tle innych parkietów warszawskiej giełdy, indeks NewConnect wypada słabo. Jego wzrost w I kwartale 2012 roku wyniósł zaledwie 2,2%, a na głównym parkiecie GPW zanotowano zwyżkę w wysokości 10%.
Niemniej jednak, nie można powiedzieć, że rynek NewConnect stracił na swej atrakcyjności. W szczególności dla polskich właścicieli firm ten alternatywny rynek giełdowy w Warszawie jest korzystnym źródłem kapitału, z którego skrzętnie korzystają. Jednocześnie, inwestorzy zagraniczni coraz częściej się nim interesują. Powodem takiej sytuacji jest to, że pozyskanie kapitału z NewConnect jest o wiele mniej uciążliwe, niż dokonanie tego samego na głównym parkiecie giełdowym w Warszawie. Rynek NewConnect notuje szybki rozwój, co jednak nie rekompensuje tego, że inwestorzy coraz mniej interesując się akcjami i odwracają w stronę obligacji.
Jeszcze w poprzednim roku obserwowaliśmy liczne debiuty spółek na rynku NewConnect. W chwili obecnej spada zainteresowanie emitentów tym alternatywnym rynkiem. Do końca kwietnia zadebiutowało na nim tylko 27 spółek.
Spółki i inwestorzy, którzy w poprzednich latach często inwestowali w walory giełdowe na NewConnect dziś wolą raczej instrumenty dłużne niż akcje. Ten rok wedle opinii ekspertów będzie raczej rokiem obligacji, a nie akcji giełdowych. Spowodowane jest to sytuacją na rynkach kapitałowych. Inwestorzy nie ponoszą większego ryzyka przy inwestycjach w obligacje, rozważając przy tym wyłącznie wiarygodność kredytową podmiotu zaciągającego takie zobowiązanie. Z inwestycji w obligacji w zasadzie od razu wiadomo, jaką kwotę i kiedy inwestor otrzyma. W przypadku inwestycji w akcje takiej pewności już nie ma, choć można na nich zarobić stosunkowo więcej, niż na obligacjach.
Najprawdopodobniej, trend inwestowania przez przedsiębiorców w obligacje jest długotrwały. Kłopoty gospodarki strefy euro sprawiają, że polscy inwestorzy poszukują jak najbardziej bezpiecznych źródeł kapitału. Częstsze inwestycje w obligacje niż w akcje mogą potrwać przez kolejne 2 czy 3 lata.