W ofertach licznych, działających w Polsce Towarzystw Ubezpieczeniowych, znajdują się zróżnicowane produkty i usługi. Dzięki temu każdy klient ma możliwość dopasowania polisy ubezpieczeniowej do swoich indywidualnych potrzeb i wymagań. Tak naprawdę, w dzisiejszych czasach można ubezpieczyć praktycznie wszystko. Nie tylko majątek, życie, czy zdrowie klientów. Pytanie tylko, czy takie polisy ubezpieczeniowe są komukolwiek potrzebne. Czy ubezpieczenia samolotów wojskowych albo lasów mają uzasadnienie ekonomiczne?
Przykładem rzeczy, które można, ale w zasadzie nie opłaca się ubezpieczać, są samoloty należące do Ministerstwa Obrony Narodowej. Wydawałoby się, że maszyny lotnicze należące do państwa muszą posiadać solidne zabezpieczenie w postaci polisy. Niemniej jednak, jest to mylne wrażenie, bowiem wysokość składki na takie ubezpieczenie najprawdopodobniej byłaby wyższa, niż zakup nowej maszyny. Podobnie jest w przypadku starych pojazdów samochodowych. Nieopłacalne jest ich ubezpieczanie od kradzieży i zniszczenia. Polisa autocasco w tym przypadku pociągałaby za sobą konieczność zapłacenia wysokiej składki, która byłaby nieadekwatna do wieku samochodu i jego bieżącej wartości.
Przede wszystkim, ubezpieczanie mienia wojskowego byłoby złamaniem tajemnicy wojskowej. Wrogie organizacje i państwa łatwo mogłyby zdobyć informacje od ubezpieczyciela, jakie maszyny znajdują się w posiadaniu polskiego wojska, ile ich jest, jakie jest ich wyposażenie itp. Mogłoby to stwarzać zagrożenie dla obronności kraju.
Kolejnym przykładem nieopłacalnego ubezpieczenia jest ubezpieczenie sprzętu narciarskiego od kradzieży. Ubezpieczony może nie zdawać sobie sprawy z tego, że jeśli narty wiezione na bagażniku dachowym samochodu zaginą, Towarzystwo Ubezpieczeniowe nie wypłaci odszkodowania. Podobnie będzie w przypadku kradzieży nart sprzed bacówki na stoku. Jedynie w momencie, gdy narty zostaną skradzione z zamkniętego bagażnika samochodowego, pokoju w hotelu czy pensjonacie, albo z przechowalni, w której zostawiliśmy je za pokwitowaniem, możemy liczyć na należne nam odszkodowanie z ubezpieczalni. W praktyce, zdecydowana większość kradzieży nart, nawet tych ubezpieczonych, pozostawia poszkodowanego bez sprzętu i bez perspektyw na wypłatę odszkodowania, dlatego też raczej nieopłacalne jest ubezpieczanie nart przed kradzieżą.
Można by wymienić jeszcze wiele sytuacji, w których ubezpieczenie danej rzeczy jest nieopłacalne. Głównie powodem takiej sytuacji jest to, że składka ubezpieczeniowa jest bardzo wysoka, a korzyści z samego ubezpieczenia w porównaniu z nią, niewielkie.