Od kiedy w Polsce zaczęły obowiązywać Rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego, zdecydowanie spada liczba udzielanych kredytów hipotecznych. Szacuje się, że w 2012 roku może być ich o 40% mniej niż w 2011 roku. Nie tylko Rekomendacja T i S II są winne takiej sytuacji. Do zmniejszenia akcji kredytowej w bankach wydatnie przyczyniło się spowolnienie gospodarcze, z jakim mamy dziś do czynienia.
W niektórych bankach kredytów hipotecznych będzie w tym roku mniej o jakieś 10-15%, ale inne będą musiały pogodzić się z jeszcze większym osłabieniem akcji kredytowej w tej dziedzinie. Zdecydowanie trudniej jest dziś otrzymać kredyt hipoteczny, zwłaszcza młodym kredytobiorcom, wnioskującym o kredyty w wysokiej sumie, np. na budowę domu. Rekomendacje wydane przez Komisję Nadzoru Finansowego mają jednak nie utrudniać życie wszystkim kredytobiorcom i bankom w Polsce, ale chronić klientów przed nadmiernym zadłużaniem, zaś instytucje kredytujące – przed rosnącym udziałem kredytów straconych.
Na spadek liczby udzielanych kredytów hipotecznych mają wpływ zmiany w programie kredytów preferencyjnych z dopłatami z budżetu państwa pod nazwą „Rodzina na swoim”. Do niedawna młodzi kredytobiorcy, zwłaszcza rodziny z dziećmi albo osoby samotnie wychowujące dzieci, bez większych przeszkód mogli otrzymać kredyt z dopłatami do 50% wysokości odsetek należnych bankowi. Dzięki programowi wiele małżeństw i nie tylko, mogło zrealizować marzenia o własnym mieszkaniu lub domu. Dziś rząd coraz mocniej ogranicza możliwość zaciągnięcia kredytu w ramach „Rodziny na swoim”, choć formalnie program nadal istnieje. Niższe limity cenowe powodują jednak, że trudno znaleźć w wielu lokalizacjach taką nieruchomość, która spełni wymagania ustawowe. Pod koniec 2012 roku program „Rodzina na swoim” ma zostać wygaszony. Najprawdopodobniej w jego miejsce pojawi się nowe rozwiązanie, wspierające młodych ludzi w kupowaniu mieszkań i budowaniu domów.
Począwszy od nowego roku 2012 banki są zobowiązane do wyliczania zdolności kredytowej przy założeniu maksymalnego dopuszczalnego w takich obliczeniach okresu kredytowania, wynoszącego 25 lat. Takie postanowienia wprowadziła w życie Rekomendacja S wydana przez KNF. W jej wyniku spadł maksymalny udział raty kredytu w ogólnych dochodach uzyskiwanych przez dane gospodarstwo domowe, wnioskujące o kredyt. W przypadku kredytów zaciąganych w walucie rodzimej, czyli w złotych, udział raty nie może przekroczyć 50% dochodów netto kredytobiorcy, jeśli zarabia on mniej niż wynosi średnia krajowa, oraz 65% dochodów netto klienta z wyższymi zarobkami miesięcznymi. Dla kredytów denominowanych w walutach obcych udział raty kredytu w dochodach osoby wnioskującej o kredyt nie może przekroczyć 42%.