Kolejna, głośna awaria na rynku bankowym w Polsce. Przed weekendem, 23-24 listopada, między innymi bank BZ WBK zapowiadał przeprowadzenie pewnych działań wdrożeniowych w swoim systemie, zaznaczając, że mogą wystąpić pewne, niewielkie utrudnienia dla klientów. Informował o tym fakcie na swoich stronach internetowych i profilu w serwisie społecznościowym Facebook:
„Szanowni Państwo,
Chcielibyśmy poinformować, że w nocy z piątku na sobotę zaplanowaliśmy prace konserwacyjne. W związku z tym od piątku (22 listopada) od godz. 22:00 do soboty (23 listopada) do godz. 06:00 nastąpi przerwa w dostępie usług BZWBK24 internet, BZWBK24 mobile, Przelew24, BZWBK24 telefon, BZWBK24 sms, Moja Firma Plus, Minibank24, Teledysponent.
Przepraszamy za utrudnienia.”
Problemy trwają nadal
Tymczasem w praktyce realne problemy klientów BZ WBK zaczęły się już w niedzielę i nie zostały zlikwidowane do wtorku włącznie. Klienci firmowych rachunków w BZ WBK mieli problem z tym, aby wykonywać przelewy. Ich rozgoryczenie dało upust na facebookowym profilu Banku Zachodniego WBK:
„Ja nie wiem, czy bank BZ-WBK zdaje sobie sprawę, ale takie traktowanie klienta to już jest porażka. Od dwóch dni nie można wykonać przelewów. I to zbywanie że informatycy pracują jest o kant tzw. dupy rozbić, Czy wy sobie nie zdajecie sprawy, że te pieniądze nie są wasze, tylko waszych klientów ??
A odpisywanie, że są chwilowe (od niedzieli) problemy to już jest normalnie kpina”
„Zastanawia mnie kiedy w końcu skończycie majstrować przy systemie. Dzisiaj znowu nie mogę robić żadnych przelewów! Rozumiem że zapłacicie odsetki od spóźnień w płatnościach.”
„Czy Ta awaria kiedyś zniknie czy To już tak na stałe? ;/”
Klienci BZ WBK nie szczędzili gorzkich słów dla swojego banku i słusznie, ponieważ zablokowanie na wiele dni dostępu do przelewów na kontach firmowych i osobistych było karygodne. Bank niezmiennie odpowiadał na zarzuty użytkowników Facebooka i swoich własnych klientów mówiąc, że prace nad modernizacją systemu trwają i kwestią kilku godzin jest przywrócenie jego sprawności. Tymczasem awaria przedłużała się.
Na domiar złego, to już kolejna awaria systemów elektronicznych tego banku. Wcześniejsza miała miejsce na przełomie lipca i sierpnia. Nie tylko w czasie weekendu, jak zapowiadał bank, pojawiły się utrudnienia w korzystaniem z bankowości online. Również i w poniedziałek i wtorek, 25 i 26 listopada klienci zostali nagle odcięci od systemu przelewów w BZ WBK.
Na plus dla banku można powiedzieć, że nie pozostawiał klientów samych sobie i odpowiadał na ich zarzuty. We wtorek Ewa Krawczyk z Departamentu PR Banku BZ WBK informowała, że trwają prace wdrożeniowe w systemach informatycznych BZ WBK, powodujące w przypadku niektórych klientów problemy w dostępie do zakładki Przelewy w BZWBK24. Wciąż przepraszano za niedogodności, ale bank nie był w stanie określić jednoznacznie, kiedy awaria zostanie usunięta.
Firma nie zrealizuje przelewu
Poniedziałek i wtorek w tym tygodniu dla klientów BZ WBK okazał się być nerwowy, zwłaszcza, jeśli zaplanowali dokonywanie przelewów z kont firmowych. Posiadacze takich rachunków nie byli bowiem w stanie złożyć zlecenia przelewu przez system bankowości elektronicznej. Skutkowało to brakiem możliwości regulowania bieżących zobowiązań.
Obecnie problem BZ WBK nie dotyczył wyłącznie przedsiębiorców, ponieważ wszyscy klienci BZ WBK skarżyli się na błędy występujące w aplikacji mobilnej banku, brak SMS-kodów do wykonywania przelewów, czy też na problemy z zalogowaniem się na stronie banku.