11.8 C
Warszawa
czwartek, 28 marca, 2024
Strona głównaPoradnikiKilka powodów, dla których bank odmówi kredytu

Kilka powodów, dla których bank odmówi kredytu

Kilka powodów, dla których bank odmówi kredytu Nowy rok 2012 przyniósł nam wiele podwyżek cen, z jakimi mamy do czynienia w zasadzie co roku. Dodatkowo jednak, od 1 stycznia weszły w życie nowe zasady w bankach, które skutecznie utrudnią wielu klientom zaciągnięcie kredytu. Kredytobiorcy wnioskujący o wysokie kredyty hipoteczne, albo kredyty walutowe mogą poczuć się zaskoczeni i zawiedzeni tym, że pomimo przyzwoitych zarobków i w ich ocenie dobrej sytuacji finansowej, bank jednak wyda negatywną decyzję kredytową. Z jakich względów bank odmówi udzielenia kredytu?
Po pierwsze chodzi tu o zdolność kredytową, która od nowego roku nieco inaczej będzie liczona. Komisja Nadzoru Finansowego wprowadzając nową Rekomendację S II i jej wytyczne sprawiła, że banki będą w bardziej restrykcyjny sposób wyliczać zdolność kredytową klientów. Jeśli kredytobiorca chce wziąć kredyt, musi posiadać zdolność do jego spłaty wraz z należnymi bankowi odsetkami w ciągu 25 lat. Zdolność nie może być liczona przez analityków bankowych w dłuższej perspektywie czasowej nawet wówczas, kiedy bank jest skłonny udzielić kredytu na 30 lat. Przez skrócenie maksymalnego możliwego okresu kredytowania uwzględnianego podczas analizy kredytowej, zmniejszy się w zdecydowanej większości przypadków zdolność kredytowa klientów. Dla najbardziej zamożnych ludzi nie będzie to miało znaczenia, ale klienci mało zarabiający mogą tym samym mieć znaczne ograniczenia w zaciąganiu kredytów. Banki dotychczas wydłużały okres spłaty kredytu, aby tylko zdolność kredytowa klienta wzrosła i okazało się, że może on spłacać kredyt. Z resztą, wydłużony okres spłaty był korzystny dla banku, ponieważ klient spłacał dłużej odsetki od swojego zobowiązania, a instytucja kredytowa tylko na tym zarabiała.
Po drugie, problemem dla przyszłych kredytobiorców jest limit miesięcznej raty dla kredytów walutowych, który wprowadziła wspominana wcześniej Rekomendacja S II. Kredyty we frankach szwajcarskich czy euro udzielane są dziś w bankach sporadycznie, zwłaszcza te pierwsze. Kredyty w euro są korzystne dla klientów, jako że stopy procentowe w strefie euro są bardzo niskie. To gwarantuje klientowi niską ratę kredytową w porównaniu do kredytów złotowych, pomimo istnienia spreadu walutowego i niestety wyższych marż kredytowych. Bank w chwili obecnej może udzielić kredytu w euro, jeśli miesięczna rata kredytowa nie przekroczy 42% dochodów netto kredytobiorcy. Ta zasada jeszcze w starym roku obowiązywała w bankach, tak więc nie jest ona zaskoczeniem dla samych kredytobiorców. Akcja kredytów walutowych jest mocno ograniczana w bankach, a jeszcze we wrześniu 2011 roku stanowiły one około 20% nowych kredytów hipotecznych.
Po trzecie, wzrastają koszty kredytowe płacone przez klienta gotówką. Do tej pory istniała możliwość skredytowania prowizji pobieranej przez bank za udzielenie kredytu. Takie zasady wprowadziła w życie ustawa o kredycie konsumenckim, która pojawiła się 18 grudnia 2011 roku. Prowizja za udzielenie kredytu nie może wpływać teraz na łączny jego koszt w sposób inny, niż poprzez jej proste doliczenie do odsetek za sam kredyt. To wymusza na banku wprowadzenie prowizji kwotowej, a nie procentowej. Ta sytuacja powoduje, że prowizja nie może zostać skredytowana.