16.8 C
Warszawa
piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaAktualnościŻywność podrożeje?

Żywność podrożeje?

Żywność podrożeje?Początek roku z reguły związany jest z wprowadzaniem kolejnych podwyżek cen. Media huczą o tym, co podrożeje już od grudnia. Nie inaczej jest w tym roku, z tym, że mamy dziś do czynienia z realnymi powodami podwyżek cenowych. m.in. chodzi tu nie tylko o same informacje dotyczące inflacji, które napędzają lawinę wzrostu cen.
Najważniejsza w tym roku była zmiana ustawy o VAT, wprowadzająca wyższe stawki podatkowe. Najwyższa stawka podatku VAT wynosi obecnie 23%, a nie jak dotychczas – 22%. Rząd twierdzi, że podwyżka ma charakter wyłącznie tymczasowy i po upływie kilku lat wszystko wróci do normy. Tymczasem Polacy muszą pogodzić się z wyższymi cenami, które dotyczą m.in. produktów spożywczych.
Według danych agendy ONZ, ceny żywności są w chwili obecnej najwyższe od 21 lat. Niestety, Polacy nie mogą odetchnąć i zacząć powoli przyzwyczajać się do wyższych kosztów konsumpcji. Czeka nas bowiem kolejna fala wielu podwyżek artykułów spożywczych.
Głównym powodem takiej sytuacji jest fakt, że ubiegłoroczne zapasy są na wyczerpaniu, a nowe produkty będą już obłożone wyższym VAT-em. Jak można się spodziewać, producenci artykułów spożywczych ani myślą wziąć na siebie podwyżki stawki VAT-u. Automatycznie zostanie ona przerzucona na klientów. Na polskim rynku powoli zaczyna brakować zbóż, cukru i oleju.
Eksperci wskazują, że już teraz mamy do czynienia z wyższym wzrostem cen surowców rolnych, niż w 2008 roku, kiedy panował kryzys i nastąpił rekordowy wzrost cen artykułów spożywczych. Wtedy to na rynku zauważalny był deficyt wyłącznie pszenicy, natomiast teraz sytuacja jest gorsza, bowiem brakuje praktycznie rzecz ujmując wszystkich zbóż, a do tego cukru i roślin do produkcji oleju. Nie jest to wyłącznie problem Polski, ponieważ taka sama sytuacja panuje niemalże na całym świecie. Młynarze solidarnie obawiają się o swoją przyszłość i o kupno zboża w najbliższych miesiącach. Łudzą się wyłącznie nadzieją, że rolnicy mają pewne zasoby zbóż, których będą się chcieli pozbyć.
W Rosji już teraz trwa sprzedaż zapasów interwencyjnych. O zabezpieczenie rynku zbóż zadbała także Komisja Europejska, znosząc cło na import pszenicy paszowej i jęczmiennej. Niestety, ale Europa jest jednocześnie importerem zbóż, które trafiają głównie do północnej Afryki. Problem może okazać się więc jeszcze większy, niż wydaje się co po niektórym. Nadwyżki zbóż w Unii Europejskiej w konsekwencji już niedługo mogą pozostać tylko wspomnieniem.
Powołując się na dane resortu rolnictwa, w przedziale od czerwca 2010 do stycznia 2011 wzrosły ceny następujących zbóż: żyto o 120%, owies o 300%, jęczmień o 200%, pszenica o 70%, kukurydza o 43%.
O wzrastające ceny produktów spożywczych martwi się większość obywateli naszego kraju i całej Unii Europejskiej, ale z drugiej strony stoją zadowoleni rolnicy, którzy sukcesywnie uzyskują coraz to wyższe dochody ze swojej pracy.
M.M.
źródło: Rzeczpospolita